Bobas lubi wybór (BLW). A któż tego nie lubi? Czy nie za to, między innymi, lubimy restauracje, że możemy wybrać z karty dań to, na co mamy ochotę? Czy jeśli stale jesteśmy zmuszani do określanego działania nie rodzi to naszego sprzeciwu? Czy idąc do piekarni nie świecą nam się oczy na widok dużego wyboru słodkich wypieków? Tak, my – dorośli, lubimy mieć wybór i nasze dzieci nie różnią się od nas pod tym względem.

BLW – co to właściwie jest

Tłumacząc dosłownie z języka angielskiego, skrót BLW (Breast Led Weaning) oznacza odstawienie niemowląt od piersi. Rozszerzając tę definicję, BLW jest metodą wprowadzania do diety niemowlaka stałych pokarmów przy rezygnacji z karmienia łyżeczką i podawania rozdrobionych posiłków w formie papek. Dzieci jedzą same własnymi rączkami. W polskim tłumaczeniu tej metody – bobas lubi wybór, ujęta jest istota tego podejścia – dzieci same decydują o tym co i ile chcą zjeść. Zwolennicy takiego sposoby karmienia uważają, że dając dziecku wybór, proces odstawienia od mleka zachodzi samoistnie, inaczej mówiąc, BLW to proces samoodstawienia się dziecka od mleka.

Z praktycznego punktu widzenia, dzięki usprawnieniu rąk metodą BLW, dzieci w wieku przedszkolnym mają lepszą koordynację ręka-oko (przekłada się to na sprawności manualne). Logopedzi natomiast zwracają uwagę na poprawny rozwój aparatu mowy i zgryzu.

Główne zasady metody BLW

Oczywiście nie pozostawiamy wszystkich wyborów w gestii malucha. Jako rodzice jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo i prawidłowy rozwój naszych dzieci, dlatego decydując się na ten sposób spożywania posiłków przez nasze pociechy należy kierować się kilkoma zasadami:

  1. Rozpoczynamy przygodę z BLW dopiero wówczas, gdy dziecko potrafi prosto siedzieć. Nie musi siedzieć jeszcze samo, może siedzieć na kolanach rodzica. Ważne jest, by jego postawa była prosta, a przełyk drożny, dzięki czemu ograniczamy ryzyko zakrztuszenia.
  2. Dziecko musi mieć skończone 6 miesięcy.
  3. Dziecko jest gotowe do samodzielnego spożywania posiłków, gdy często gryzie zabawki, a gdy widzi jedzenie sięga po nie i chce je włożyć do ust.
  4. Dziecko je samo. Rękami. Nie pomagaj mu w tym. Dziecko samo decyduje ile chce zjeść. To podstawowa zasada metody BLW.
  5. Podawaj dziecku produkty odpowiednie do jego wieku. Na początku sięgnij po produkty lekkostrawne, głównie warzywa i owoce. Jeśli gotujesz warzywa, zwróć uwagę na to, by były miękkie ale nie rozgotowane, bo pozbawiasz ich wówczas cennych wartości. Najlepszym rozwiązaniem jest gotowanie na parze. Kolejne produkty wprowadzaj zgodnie z wytycznymi Instytutu Matki i Dziecka.
  6. Nie dodawaj soli ani cukru do potraw.
  7. Żeby zminimalizować ryzyko zakrztuszenia i ułatwić dziecku trzymanie jedzenia, pokrój je na duże kawałki. Na warzywach i owocach pozostaw też trochę skórki, by nie wyślizgiwały się z małych rączek.
  8. Pamiętaj, że na początku produkty stałe są tylko uzupełnieniem diety malucha. Dalej podstawą żywienia powinno być mleko (z piesi lub modyfikowane).

Zobacz także: Misja: zdrowy maluch. Jak wspierać odporność u dzieci?

Kwestia zaufania i … cierpliwości

Metoda BLW może nauczyć równie dużo rodziców, co ich dzieci. Dzięki temu sposobowi karmienia maluchy same decydują co będą jeść, ile będą jeść i w jakiej kolejności. Jedzą swoim tempem, nie spieszą się z połykaniem kolejnej porcji (tak jak to robią, gdy widzą, że kolejna porcja papki na łyżeczce wędruje do ich buzi). Mogą jeść całym sobą (dosłownie, bo czasami są całe umorusane resztkami jedzenia), dotykać jedzenia i próbować je wszystkimi zmysłami. Dzięki temu dzieci są bardziej świadome swoich wyborów, a jedzenie nie kojarzy im się z czymś nieprzyjemnym.

To co wspaniałe w BLW dla dziecka, dla rodzica może być na początku trudne do zaakceptowania. Jak dziecko nie zjadło wszystkiego co jest na talerzu, to przecież się nie najadło. Co to za jedzenie, gdy zamiast grzecznie jeść, dziecko bawi się – zgniata jedzenie, rozpryskuje je i rzuca, a cały posiłek trwa wieki. A do tego ten bałagan! Z czasem wszystko będzie wyglądało lepiej. Maluch pozna smak jedzenia i zamiast się bawić, będzie jadł ze smakiem. Coraz więcej rzeczy zamiast na podłodze, będzie lądowało w buzi. A długi czas spożywania posiłku przez bobasa możemy wykorzystać na spokojne zjedzenie własnej porcji i rozkoszowanie się widokiem uśmiechniętej, umorusanej buźki. To, co jako rodzice musimy zrobić, to zaufać naszej pociesze, że jej wybór to dobry wybór.

Czytaj również: Podstawowe zasady zdrowego odżywiania: o czym należy pamiętać?

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj