Kolendrę można by pomylić z natką pietruszki, gdyby nie jej charakterystyczny, intensywny smak i zapach. Kolendra ceniona jest od wieków w kuchni, zwłaszcza azjatyckiej – kuchni Bliskiego Wschodu i indyjskiej. Do jej aromatu trzeba się przekonać, ale warto skusić się, żeby wypróbować ją w różnych przepisach. Zatem jak używać kolendrę?
Dlaczego warto używać kolendry?
Kolendra jest stosowana od wieków, nie tylko ze względu na walory smakowe. Jest przede wszystkim źródłem witamin – C, B1, B2 oraz PP oraz soli roślinnych. Zawiera też sporą ilość przyswajalnego wapnia, sodu i potasu. Od stuleci uważano, że owoce kolendry poprawiają trawienie, a dziś dodatkowo możemy powiedzieć, że łagodzą wzdęcia i mają właściwości rozkurczowe. Kolendra wraz z takimi ziołami jak kminek, koper, czy anyż, zalecana jest na schorzenia układu pokarmowego.
Jak używać kolendrę?
Przede wszystkim trzeba zastanowić się, po którą kolendrę powinniśmy sięgnąć. W sklepach dostępna jest w postaci świeżej natki (najczęściej sprzedawana w doniczkach) oraz w postaci suszonych ziół. Obie cechuje bardzo silny aromat i smak, dlatego nie każdy się do niej przekona. Świetnie jednak sprawdza się w mieszankach przypraw, kiedy to jej aromat jest łagodzony przez inne przyprawy, np. czosnek, mięta, czy bazylia. Często łączona jest też z limonką, trawą cytrynową, imbirem i kminem. Dostępna jest także w wielu mieszankach przypraw azjatyckich, np. jest składnikiem mieszanki curry.
Suszone owoce kolendry
Mają silny, korzenno-pieprzowy smak ze słodkawą nutą. Najczęściej dostępne w postaci niezmielonych ziaren, które najlepiej rozgnieść w moździerzu przed dodaniem do potraw. Owoce nadają się doskonale zarówno do dań słodkich, jak i słonych. Często stanowią dodatek do mięs, przede wszystkim drobiu, baraniny, wieprzowiny, czy dziczyzny. Mogą być dodane także do marynat i kiszonek, dzięki czemu smak przetworów będzie dodatkowo wzbogacony. Stanowią też częsty dodatek do dań wegańskich, jako dobry dodatek do grochu, soczewicy i fasoli.
W deserach wzbogacą smak cist – piernika, ciasta marchewkowego, a nawet szarlotki, zapewniając wyrobom lekko korzenny smak. Owoce kolendry znalazły też zastosowanie w kompotach i likierach, a niektórzy dodają je nawet do piwa.
Kolendra w świeżych liściach
Liście kolendry traktuje się przed dodaniem do potrawy, dokładnie tak samo jak natkę pietruszki, jednak niekoniecznie z taką dokładnością, gdyż kolendra ma delikatniejsze liście. Ściętą i niewykorzystaną przechowujemy w lodówce, zawiniętą w ściereczkę lub papierowy ręcznik. Ważne, żeby liście dodawać pod koniec gotowania, podobnie jak inne świeże zioła, ponieważ tylko wtedy zachowa wartości odżywcze i witaminy. Najlepiej jednak doprawiać świeżą kolendrą danie już po ugotowaniu.
Świeża kolendra bardzo dobrze sprawdza się z rybami i owocami morza. Bardzo popularna jest w tej formie w kuchni meksykańskiej, np. jako dodatek do burito lub tortilli. Sprawdza się zarówno jako dekoracja potrawy, ale może też łagodzić jej ostrość. Wspaniale komponuje się z daniami z ryżu, burakami, kapustą białą i włoską. Poza tym może być stosowana do tych samych mięs, co suszone owoce, jednak w innej formie.
Zobacz także: Rozmaryn lekarski – właściwości lecznicze