USG Dopplera bywa wykorzystywane do oceny przepływu krwi w męskich i żeńskich narządach płciowych. Badanie dopplerowskie opiera się na wykorzystaniu tzw. efektu Dopplera, a więc zmiany długości fal ultrasonograficznych względem obserwatora. Służy do pomiaru szybkości przepływu krwi. Najczęściej zleca się je do oceny żył i tętnic, w celu wykrycia ewentualnych schorzeń, mogących doprowadzić do udaru mózgu, zawału serca czy zatorów płucnych.

Badanie dopplerowskie w ginekologii

Badanie Dopplera wykonuje się zarówno u pacjentek będących, jak i niebędących w ciąży. Jednym z podstawowych zastosowań tej metody jest monitorowanie owulacji. Badanie może być stosowane również, gdy pojawią się guzki, by oceniać ich stan. Dopplera używa się u pacjentek w ciąży, by ocenić w ciąży, lecz także gdy istnieje podejrzenie ciąży pozamacicznej, opóźnień we wzroście płodu, wystąpienia konfliktu serologicznego. Badanie zleca się też kobietom, które mają jedną z chorób: cukrzycę, wady serca lub nerek, nadciśnienie.

Badanie dopplerowskie w urologii

USG Dopplera zleca się pacjentom z podejrzeniem żylaka powrózka nasiennego, w przypadku zgłoszenia bólu jąder, zaobserwowanego powiększenia moszny, w celu potwierdzenie bezpłodności, urazów moszny lub jąder, zaburzeń wzwodu.

Przebieg badania dopplerowskiego narządów rozrodczych

USG Dopplera wykonuje się za pomocą głowicy ultrasonograficznej. Lekarz pokrywa żelem odpowiedni obszar i przesuwa głowicą po skórze. W przypadku badań dopochwowych sondę wprowadza się do pochwy, a w przypadku badania moszny- do moszny itd. Następnie lekarz obserwuje tempo przepływów krwi. Podczas badania słychać, jak krew przepływa przez naczynia, co pozwala lekarzowi zaobserwować ewentualne nieprawidłowości, które dla lekarza również stanowią cenną informację. Najczęściej w ginekologii stosuje się dwa rodzaje badania dopplerowskiego: ślepy (inaczej fali ciągłej) i pulsacyjny (z kolorowymi oznaczeniami). Ten drugi jest o wiele dokładniejszy, jednak pierwszy jest tani i bardziej dostępny. Całe badanie trwa zwykle do 20 minut.

Zobacz także: Menopauza – zrozumieć co się ze mną dzieje

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj