Okres zimowy to jednocześnie sezon grzewczy. Czad i zatrucia nim w tym czasie wzrastają znacząco, ale i powietrze staje się bardziej zanieczyszczone ze względu na wszechobecny smog.
Około 90% wypadków związanych z tlenkiem węgla zdarza się właśnie w chłodnej części roku, między 15 września a 30 kwietnia. Aż 80% ofiar zatruciem czadu traci życie w domach. W sezonie 2016/2017 w wyniku zatrucia czadem do szpitala trafiło 2229 osób, a 61 zginęło.
Winne są przede wszystkim wadliwe lub źle użytkowane przewody kominowe i wentylacyjne. Również nadmierna szczelność pomieszczeń może spowodować odcięcie dopływu zewnętrznego powietrza, a kiedy tlenek węgla, który jest efektem spalania paliw (np. gazu, węgla, drewna, oleju opałowego) w piecykach grzewczych, kotłach, podgrzewaczach wody itp. urządzeniach, nie znajduje ujścia i kumuluje się w pomieszczeniu, może dojść do tragedii.
Czad tym bardziej jest niebezpieczny, że nie wydziela zapachu i nie ma smaku. Jego działanie polega na utrudnianiu przenikania tlenu do tkanek organizmu, powodując ich niedotlenienie i przy długotrwałym narażeniu na działanie gazu, śmierć przez uduszenie.
Jak rozpoznać zaczadzenie
Przede wszystkim nie wolno bagatelizować nieoczekiwanych bólów i zawrotów głowy, senności, nudności, wymiotów, duszności, przyspieszenia czynności pracy serca czy oddychania. To mogą być pierwsze sygnały zatrucia czadem. Należy natychmiast przewietrzyć i opuścić mieszkanie, wezwać straż pożarną i skonsultować się z lekarzem.
Czad: Jak zabezpieczyć się przed zatruciem
Aby zabezpieczyć się przed zatruciem czadem, przede wszystkim zamontujmy czujniki czadu. Najtańsze urządzenia kosztują około 50 złotych, a cena jest niewspółmierna do przysług, jakie mogą nam oddać. To najlepsze zabezpieczenie przed zatruciem gazem. Czujki głośnym dźwiękiem i migoczącą diodą ostrzegają o tym, że został przekroczony dopuszczalny poziom stężenia tlenku węgla w powietrzu. Czujnik należy umieścić w okolicy miejsca spalania, czyli na przykład obok piecyka. Dzięki ostrzeżeniu mamy czas na reakcję.
Zadbajmy też o kontrole techniczne, podczas których zostanie sprawdzona szczelność i czystość przewodów kominowych. Można również samemu sprawdzić czy wentylacja odpowiednio działa poprzez przyłożenie kartki papieru do otworu lub kratki wentylacyjnej. Przy właściwym ciągu powietrza kartka powinna przywrzeć do otworu.
Pamiętajmy o częstym wietrzeniu pomieszczenia, w którym działa urządzenie grzewcze, zwłaszcza podczas jego pracy warto zostawić otwarte lub rozszczelnione okno. To poprawia ciąg powietrza i wyciągnie wszystkie produkty procesu spalania na zewnątrz.
Wadliwe urządzenia szkodzą również środowisku
Spaliny pochodzące z kotłów i pieców na paliwa stałe (np. drewno, węgiel) w gospodarstwach domowych stwarzają nie tylko bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia, ale przyczyniają się do znacznego pogorszenia jakości powietrza, zwłaszcza jesienią i zimą. Główny wpływ na tę sytuację mają gospodarstwa domowe, w których używa się urządzeń nie spełniających żadnych norm emisji spalin (takie urządzenia nazywa się „kopciuchami”, więc nazwa mówi sama za siebie). Powietrze w Polsce należy do najbardziej zanieczyszczonych w całej Europie.
W piecach na paliwa stałe można spalić nie tylko odpady węglowe, ale także zwykłe śmieci, w tym tworzywa sztuczne. Muł i miał węglowy to produkty o wysokiej zawartości siarki, chloru czy popiołu.
Smog, który wytwarza się w efekcie emisji szkodliwych spalin to pył utrzymujący się w powietrzu, stanowiący mieszaninę cząstek stałych i kropelek cieczy. Cząsteczki te zawierają różne składniki, takie jak np.: siarka, metale ciężkie, alergeny (takie jak pyłki roślin i zarodniki grzybów).
Najbardziej niebezpieczny dla zdrowia człowieka jest pył drobny, który dociera do pęcherzyków płucnych, a nawet do naczyń krwionośnych. Jest szkodliwy dla układu oddechowego i układu krążenia. Ziarna pyłu mogą powodować stany zapalne spojówek oraz błony śluzowej nosa i gardła. W przypadku osób starszych poziom pyłu zawieszonego jest związany ze zwiększeniem ryzyka hospitalizacji, a nawet zgonu z powodu chorób płuc i chorób sercowo-naczyniowych.
Długotrwałe narażenie na wysokie stężenia pyłu zawieszonego sprzyja wystąpieniu przewlekłej zaporowej choroby płuc, a także zmniejszeniu sprawności i wydolności płuc. Krótkoterminowe narażenie na wysokie stężenie może nasilać objawy choroby płuc, chorób o podłożu alergicznym (astma, egzema, katar sienny, zapalenie spojówek) i chorób serca (zwiększona krzepliwość krwi, zaburzenia rytmu). Może również zwiększać podatność na infekcje dróg oddechowych.
Inne niebezpieczeństwa związane z urządzeniami grzewczymi i ubezpieczenie
Z nieprawidłowym użytkowaniem urządzeń grzewczych wiąże się jeszcze ryzyko wybuchu i pożaru. Niewłaściwa instalacja może spowodować nagromadzenie się gazów i w efekcie ich eksplozję. W przypadku takiej tragedii z pomocą może nam przyjść ubezpieczyciel, o ile, oczywiście, wcześniej ubezpieczymy nasz dom czy mieszkanie od pożaru lub najlepiej od wszystkich ryzyk (tzw. All risk).
Przed zawarciem polisy należy wycenić ruchomości domowe oraz mury – czyli wartość nieruchomości wraz ze wszystkim, co zostało przymocowane na stałe (panele, kafelki, armatura łazienkowa itp.). Wartość mieszkania wyznaczy sumę ubezpieczenia, na jaką należy zawrzeć polisę na stałe elementy, a wartość przedmiotów ruchomych (typu meble, sprzęt elektroniczny, odzież itd.) to suma ubezpieczenia na te elementy. Niektórzy ubezpieczyciele nie rozdzielają tych sum, wtedy wartości należy dodać do siebie.
Wydatek na polisę mieszkaniową (https://www.uniqa.pl/ubezpieczenia-dla-ciebie/ubezpieczenie-mieszkania), jeśli ubezpieczymy się również od innych zdarzeń losowych, takich jak włamanie, zalanie czy dewastacja, to rocznie około 250 złotych (oczywiście ostateczna cena zależy również od innych elementów min. od wysokości sumy ubezpieczenia, rodzaju nieruchomości czy ostatecznie wybranego zakresu ubezpieczenia). Warto jednak zapewnić sobie ochronę w postaci odszkodowania za zniszczone mienie, bo te kilkaset złotych, które zaoszczędzimy w ciągu roku nie pozwoli nam odkupić czy wyremontować mieszkania w razie takiej tragedii, jaką jest pożar czy wybuch pieca.
Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i bliskich. Jeśli korzystamy z urządzeń grzewczych, pamiętajmy, aby były montowane przez osoby z uprawnieniami, a sami wietrzmy pomieszczenia. Utrzymujmy dobry ciąg powietrza w kominach i zamontujmy czujki gazowe. Natomiast polisa mieszkaniowa zapewni nam poczucie komfortu związane z faktem, że otrzymamy zastrzyk gotówki, dzięki której odbudujemy swój dom.
Pamiętajmy jednak o tym, że ubezpieczyciel nie zwróci nam zdrowia naszego i naszych bliskich. Sami musimy dbać o jakość urządzeń, z których korzystamy oraz ich odpowiednie użytkowanie.
Artykuł sponsorowany