Szczepienia obowiązkowe i zalecane to substancje, które podaje się przede wszystkim dzieciom. W związku z tym ich skład, właściwości i oddziaływanie na organizm jest niezwykle skrupulatnie sprawdzane. Zanim szczepienie zostanie dopuszczone do użytku przez ludzi, a już tym bardziej przez dzieci musi przejść szereg restrykcyjnych badań dotyczących jego bezpieczeństwa. Kwestię tę sprawdza się zdecydowanie najdokładniej, bo to ona jest najistotniejsza.
W każdym kraju wygląda to nieco inaczej. Powołane są specjalne jednostki, które dokładnie analizują wszelkie informacje, dotyczące konkretnej substancji. Obowiązuje tu skrupulatna wymiana informacji pomiędzy poszczególnymi organizacjami w różnych krajach.
Na terenie Polski decydowaniem o bezpieczeństwie szczepień i dopuszczeniu ich do sprzedaży zajmują się Państwowy Zakład Higieny, pion sanitarno-epidemiologiczny (SANEPID) oraz Narodowy Instytut Leków. Oprócz tego współdziałają one z powołaną przez Unię Europejską – Europejską Agencją ds. Rejestracji Produktów Leczniczych (EMEA).
Zobacz także: Jakie są przeciwwskazania do wykonania szczepień?
Między specjalistami z tych jednostek trwa nieustanny przepływ informacji. Możemy być pewni, że zanim pojawi się zgoda na wypuszczenie na rynek konkretnej szczepionki, zostanie dokładnie sprawdzona pełna dokumentacja z prowadzonych do tej pory nad nią badań.
Oprócz tego każda kolejna partia, która trafia do danego kraju, jest w nim skrupulatnie sprawdzana. Jest to rodzaj kontroli jakości, gdyż każda szczepionka, która ma zostać podana człowiekowi, a w szczególności dziecku musi spełniać najwyższe standardy bezpieczeństwa.
Szczepimy nasze dzieci, gdyż szczepienie jest bezpieczniejsze niż jego zaniechanie. Ryzyko nieprawidłowego odczynu poszczepiennego jest bardzo niskie, zdecydowanie mniejsze niżeli zagrożenie powikłaniami spowodowanymi przez groźne schorzenie. Powinniśmy jednak pamiętać, że bezpieczne szczepienia, nie oznacza, że są one całkowicie pozbawione ryzyka.
Podając dziecku kolejne obowiązkowe i zalecane szczepienia ryzykujemy. Za każdym razem, nie wiemy, czy pojawi się gorączka, wysypka, zaczerwienienie, ból, obrzęk czy groźniejsze dolegliwości. Jednak zagrożenie ich wystąpieniem jest na wyjątkowo niskim poziomie, wręcz niezauważalnym w porównaniu z tym, co zagraża dziecku, które jest nieszczepione, gdy zachoruje na jedną z niebezpiecznych chorób, które prawie wyeliminowano. Szczepionki a bezpieczeństwo to jednak ciągle mocno komentowany temat, a grupa osób przeciwna szczepieniom jest bardzo duża.
Czytaj więcej: Szczepienie a autyzm – mity zagrażający całemu światu