Zmiany na uzębieniu w formie niewielkich czarnych kropeczek, a początkowo niezauważalnych białych mogą pojawiać się już u niemowląt. Rodzice silnie obawiają się dolegliwości, jaką jest próchnica butelkowa, gdyż do jej eksponowania się dochodzi najczęściej u dzieci, u których dopiero pojawiły się pierwsze zęby, a już wymagają leczenia.
Mianem próchnicy butelkowej nazywa się rodzaj zmian na uzębieniu, który ma ścisły związek z tym, w jaki sposób karmimy dziecko. Specjaliści określają ją jako „nursing-bottle-syndrom”. Jej pojawienie się i początki leczenia sięgają momentu, gdy na rynku pojawiły się butelki wytwarzane z tworzywa. Stopniowo coraz bardziej zastępowały one wszechobecne dotąd szklane, które łatwo można było stłuc i doprowadzić do skaleczenia u malucha.
Jedną z głównych zalet plastikowych butelek jest również ich lekkość, która sprawia, że dziecko zdecydowanie szybciej jest w stanie samodzielnie ja utrzymać czy po nią sięgnąć. Z tego powodu dzieci zaczęły więcej czasu spędzać z butelką, gdyż rodzice nie obawiali się zostawić im jej np. na noc z wodą czy innym płynem, aby mogły się napić, nie budząc przy tym wszystkich domowników.
Za mit jednak należy uznać fakt, że przypadki próchnicy butelkowej występują jedynie u dzieci karmionych za pomocą plastikowej butelki. Może się ona również rozwinąć u nieco starszych dzieci, które już samodzielnie korzystają z kubków niekapków i spędzają z nimi dużo czasu.
Próchnica butelkowa – przyczyny?
Próchnica butelkowa wywoływana jest przez bakterie należące do rodziny streptokoków. Za ich sprawą rozwijają się również inne rodzaje próchnicy. Żywią się one cukrem, a najchętniej fruktozą i glukozą pochodzącą z owoców oraz sacharozą, którą zawierają słodkie napoje. Jest to rodzaj bakterii, który bytując w naszej jamie ustnej, wytwarza specyficzne kwasy, prowadzące do powstawania zniszczeń w obrębie uzębienia.
Wyższy stopień zagrożenia takim stanem dotyczy dzieci, które usypiają z butelką lub też często pija w nocy. Wynika to z faktu, że w nocy w czasie snu, produkowana jest zdecydowanie mniejsza ilość śliny, która w normalnych warunkach obmywa, żeby z napojów i pokarmów, którymi zostały oklejone. Poprawie ulega jednocześnie poziom zakwaszenia jamy ustnej.
Bezpośrednio od ilości zjadanego cukru uzależnione jest to, ile zębów zostanie popsute. Powoduje to ubytki ząbków, już u tak malutkich dzieci, u których dopiero co się pojawiły. Pierwsze plamki na zębach występują najczęściej na górnych siekaczach, głównie w bliskim sąsiedztwie dziąseł.
Podobnie wysoką szkodliwością odznacza się używanie tzw. kubków-niekapków z wystającą końcówką. Ich budowa sprawia, że gdy dziecko zasysa płyn do buzi, dochodzi do obmywania nim górnych siekaczy. W konsekwencji w ich obrębie może pojawiać się próchnica, a największe zagrożenie dotyczy ich powierzchni wewnętrznych, przez co zdecydowanie trudniej wcześnie zauważyć zmiany. Należy jednak pamiętać, że postęp próchnicy u dzieci jest stosunkowo szybki i w krótkim czasie może ona zająć również inne dotychczas zdrowe zęby.
Zobacz także: Sposoby na ból zęba u dzieci, czyli jak ulżyć dziecku zanim trafi do dentysty?
Próchnica butelkowa – sposoby zapobiegania
Istnieje kilka podstawowych zasad, których ścisłe przestrzeganie może skutecznie uchronić malutkie dziecko przed rozwinięciem się zmian próchnicowych w wyniku korzystania z butelki lub niekapka.
- Nie zgadzamy się na spanie z butelką, jeśli Twoje dziecko uśnie w czasie jedzenia, odczekaj chwilę, żeby mocniej spało i delikatnie wyciągnij butelkę z jego ust.
- Unikaj słodzenia – woda dla dziecka nie musi być dosładzana glukozą, nie ma również potrzeby podawania mu rozmaitych słodkich napojów. Najlepszym rozwiązaniem dla zdrowia dziecka i jego zębów jest podawanie mu niegazowanej wody mineralnej.
- Postaraj się, aby Twoje dziecko możliwie jak najszybciej nauczyło się jeść łyżeczką. Możesz w ten sposób podawać wszelkie kaszki i budynie, i inne produkty na bazie mleka i nie tylko.
- Nie przenoś bakterii na dziecko – w ustach małego dziecka nie ma bakterii, które odpowiadają za rozwój próchnicy. Gromadzą się one stopniowo, a czynnikiem sprzyjającym może być kontakt ze śliną innych osób. Dlatego nie całujemy dziecka w usta, nie oblizujemy smoczka, czy łyżeczki i nie korzystamy z jednego kubka. Nie pozwalamy na to również innym osobom.
- Higiena jamy ustnej już od urodzenia – już małemu dziecku, które jeszcze nie ma ząbków, myjemy dziąsełka ciepłą, przegotowaną wodą. Można w tym celu korzystać ze specjalnej szczoteczki dla niemowląt, np. takiej, którą zakładamy na własny palec. Delikatnie usuwa ona resztki pokarmu, które mogłyby stanowić pożywkę dla bakterii. Zęby czyścimy dwa razy dziennie, koniecznie wieczorem.
- Regularne wizyty u dentysty – zaleca się odbycie pierwszej wizyty u dentysty, gdy u dziecka pojawi się pierwszy ząbek, następne powinny odbywać się mniej więcej w 3-miesięcznych odstępach czasu. Tak częste spotkania ze stomatologiem wynikają z faktu, iż po pojawieniu się, próchnica u małego dziecka postępuje bardzo szybko, a jedynie specjalista jest w stanie ocenić czy jakiekolwiek zmiany występują w miejscach, których bez sprzętu nie zobaczymy.
Rodzicom zwraca się szczególną uwagę, że jeśli zaobserwują jakiekolwiek odstępstwo od normy na zębach swoich dzieci, powinni niezwłocznie udać się z nimi do dentysty. Początkowe etapy nie wymagają inwazyjnego leczenia. Może się okazać, że wystarczy fluoryzacja. W kolejnych etapach może pojawić się już bolesność i niezbędne będzie borowanie lub pojawi się konieczność ekstrakcji. Z tego powodu lekarze usilnie dążą do zapobiegania próchnicy butelkowej.
Pamiętaj!
Jeśli tylko to możliwe to zaleca się leczenie zębów mlecznych u małego dziecka! Wyrwanie może i skutkuje pozbyciem się próchnicy, jednak dochodzi do rodzaju zaburzenia naturalnej równowagi, gdyż mleczaki niejako trzymają miejsce dla zębów stałych, które później po ekstrakcji mogą wyrastać krzywo, wiec konieczne stanie się regularne korzystanie z kosztownych usług ortodontycznych.
Czytaj również: Próchnica zębów mlecznych – dlaczego jej leczenie jest konieczne?