Dni płodne oblicza się przede wszystkim po to, by określić, kiedy kobieta ma największe prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Rzadziej stosuje się obliczanie dni płodnych, jako metodę antykoncepcji, jednak z przyczyn religijnych lub moralnych, wiele kobiet jest gotowa na ten sposób zabezpieczania się przed nieplanowaną ciążą.
Jest wiele metod, które pomagają w obliczeniu dni płodnych, ale wszystkie mają na celu obserwację następujących po sobie dni cyklu i tego, jak zmienia się ciało kobiety w poszczególnych okresach. Wszystkie metody wymagają dużej wiedzy i znajomości swojego organizmu, aby były w stanie skutecznie zabezpieczać przed nieplanowaną ciąża lub wręcz przeciwnie – pomogły w zajściu w ciążę. Najstarszą tego typu metodą jest kalendarzyk, czyli unikanie współżycia lub wzmożone współżycie (w zależności od celu stosowania metody) w dniach, w których potencjalnie występuje owulacja. Wadą tej metody jest to, że mogą próbować ją stosować tylko kobiety, które mają cykl regularny co do dnia. Na podobnej zasadzie opiera się metoda Billingusów, która zakłada obserwację śluzu wydzielanego z pochwy i unikanie lub wzmaganie współżycia podczas dni uważanych za płodne. Znane są też metody mierzenia temperatury ciała kobiety lub łączenie wyżej wymienionych metod.
Oblicz dni płodne – kalkulator
Metoda ta skupia się na wyliczeniu, kiedy w organizmie kobiety występuje największa szansa na zapłodnienie. Nie oznacza to jednak, że w inne dni nie można zajść w ciąże. Komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia przez 24 godziny, stąd możliwe jest zajście w ciąże na dzień przed lub dzień po wyliczonej owulacji. Warto też pamiętać, że plemniki są w stanie przeżyć w organizmie kobiety do 72 godzin, dlatego jeżeli planujemy powiększenie rodziny, nie musimy ograniczać się do współżycia tylko w wyznaczonym dniu miesiąca. Za dzień jajeczkowania, czyli ten, w którym szanse zapłodnienia są niemal stuprocentowe uważa się 14-ty dzień przed wystąpieniem kolejnej miesiączki. W ten sposób widać, że dokładnie wyliczenia dnia owulacji są możliwe tylko, jeżeli miesiączka występuje regularnie. Warto jednak zauważyć, że zaburzenia cyklu mogą być spowodowane przez losowe czynniki zewnętrzne, np. stres, infekcja, przeziębienie, zmiany diety lub zmianę klimatu. Dlatego nie należy się przejmować, jeżeli źle obliczyliśmy dzień owulacji i nie udało się zajść w ciążę. W sieci dostępne są liczne kalkulatory dni płodnych, dzięki czemu nie jesteśmy zdane na własne wyliczenia. Korzystając z takich kalkulatorów, warto porównać dwa- trzy wyniki, żeby sprawdzić, czy się pokrywają, aby później uniknąć niepotrzebnego stresu.
Zobacz również: Jak i kiedy wykonać test owulacyjny?
Inne metody obliczania dni płodnych
Inną metodą obliczenia dni płodnych jest codzienny pomiar temperatury ciała kobiety. W dniu kiedy jest największa szansa na zajście w ciążę, temperatura ciała gwałtownie wzrośnie. Metoda ta, podobnie jak poprzednie ma zastosowanie tylko przy regularnych cyklach miesiączkowania. Metoda Billingsów polega z kolei na obserwacji śluzu, który wydobywa się z pochwy. Na około 6 dni przed jajeczkowaniem, wydzielina będzie miała konsystencję kurzego białka, a ostatni dzień występowania takiego śluzu jest dniem owulacji. W sklepach i aptekach dostępne są także testy owulacyjne, które podobnie jak testy ciążowe, wykrywają zawartość hormonów w moczu. To dobre rozwiązanie dla par, które starają się o dziecko, jednak podobnie jak pozostałe metody wynik nie zawsze jest pozbawiony błędu.
Czytaj więcej: Śluz płodny i niepłodny. Jaka jest różnica?
