Przyzwyczajeni do mrozu i nieprzyjemnego chłodu, w chwili gdy przez nasze okna zaczynają wpadać pierwsze wiosenne promienie słońca, jesteśmy jak przebudzeni z zimowego snu. Przeciągamy się i nawet nie zerknąwszy na termometr za okno wybiegamy na spacer w bluzie. Ba! Niektórym wystarczy krótki rękaw, bo jak jest słońce to na pewno jest ciepło. Problem w tym, że często popełniamy, właśnie wiosną rażące błędy w tym jak ubieramy swoje dzieci.
Jak ubrać dziecko – czy lepiej zmarznąć niż się przegrzać?
Ok. Zdecydowanie lepiej jeśli dziecku ubierzemy odrobinę za cienką kurtkę i będzie mu lekko chłodno niżeli mielibyśmy założyć mu zimowy kombinezon podściełany futrem przy temperaturze 10 powyżej zera. Jeśli dziecko będzie trochę za chłodno, najczęściej nic się nie stanie, może się wręcz zahartować i uniknąć przeziębienia. Zdecydowanie bardziej niebezpieczne jest przegrzanie, które nam rodzicom zdarza się często, bo boimy się że dziecku będzie zimno. Trudno, pobiega w parku i się rozgrzeje.
Sprawdź temperaturę
Pamiętaj, że to że świeci słońce nie oznacza, że automatycznie jest ciepło. Z pewnością temperatura odczuwalna jest nieco wyższa, a my czujemy się lepiej, jednak nie popadajmy w skrajności. Nadmierna euforia na widok pięknej pogody za oknem może sprawić, że na spacerze bardzo zmarzniemy i my i nasze dziecko.
Z tego powodu ubiór powinniśmy dopasowywać do temperatury za oknem. Jeśli nie masz termometru na oknie zawsze możesz szybko sprawdzić orientacyjną temperaturę w Twojej miejscowości, w Internecie, wpisując w wyszukiwarkę, np. „temperatura Warszawa” otrzymamy widok z bieżącym odczytem.
Zobacz także: Spacer z dzieckiem a smog na dworze
Gdy już wiesz ile jest stopni…
Wiosną najlepszym rozwiązaniem jest ubieranie zarówno siebie, jak i dzieci na tzw. cebulkę. Nie musimy jeszcze rezygnować z podkoszulek – ubierzmy ją dziecku, na to cienka bluzeczka z długim rękawem, bluza i wiosenna kurtka – najlepsza będzie taka podszyta cienki polarem. Jeśli na dworze okaże się, że jest za ciepło jedną warstwę zawsze można zdjąć.
Świetnie sprawdza się również założenie grubej bluzy, a na nią ciepłej kamizelki. Dziecko ma odpowiednią swobodę ruchów i jest mu ciepło. Starsze dzieci zdecydowanie szybciej rezygnują z noszenia czapek – można je zastąpić taką z daszkiem. U młodszych pociech natomiast chłodną wiosną sprawdzą się jeszcze cieniutkie bawełniane, dzianinowe lub dresowe czapeczki.
Istotne są również buty
Na wiosenny spacer nie wybierajcie od razu trampek z cieniutką podeszwą. Zdecydowanie lepsze będą adidasy. Dziecku będzie w nich nieco cieplej. Z pewnością w wiosenne dni trzeba schować zimowe obuwie, ale trampki lepiej zachować na temperatury przekraczające 20 stopni. Przy niższych gruba podeszwa adidasów będzie stanowiła zdecydowanie lepszą ochronę.
Jak ubrać dziecko kiedy wieje?
Bywa, że odczuwalna temperatura znacząco spada na skutek dość intensywnego i chłodnego wiatru. Dzieci są aktywne, więc wiązane chusty mają w zwyczaju znikać, czyli po prostu się rozwiązują i zostają zgubione. Wiosną świetną alternatywą są cienkie kominy wykonane z podobnego materiału jak chusty, cienkiej bawełny lub dresów. Wówczas mamy pewność, że dziecko ich nie zgubi i że nie będziemy mu chłodno w żyję.
Gdy jest plus 10…
Gdy wiosenne słupki rtęci sięgają 10 kresek powyżej zera to już najwyższy czas aby dziecko przestało nosić rajstopki, leginsy i kalesony pod spodnie. Nie jest już tak zimno, będzie czuło się zdecydowanie bardziej komfortowo podczas zabaw na powietrzu i zmniejszy się ryzyko przegrzania.
Jak więc ubrać dziecko?
Przede wszystkim na cebulkę, aby jeśli okaże się cieplej niż sądziliśmy wystarczyło zdjąć jedną warstwę odzieży. Ważne jest również sprawdzanie temperatury i dopasowywanie do niej ubioru. Pamiętajmy o wszystkich przedstawionych wskazówkach, bo w porze wiosennej, gdy nadmiernie się rozbieramy bądź ubieramy zbyt ciepło niezwykle łatwo o infekcje.
Czytaj również: Kiedy dziecko może wyjść na dwór po chorobie?