Niejedna Polka, niezależnie od wieku i trybu życia, zmaga się z problemem cery mieszanej. Czasem naprawdę niełatwo ją okiełznać, jako że jej poszczególne partie mają odmienne potrzeby pielęgnacyjne. Jak znaleźć złoty środek i doprowadzić skórę do jak najlepszej równowagi? Na drodze do sukcesu pomogą Wam uważna obserwacja oraz systematyczność.

Pewnie każdej z Was przynajmniej raz w życiu zdarzyło się kupić kosmetyk, który kompletnie nie pasował do Waszego typu cery. Powody takiej pomyłki mogą być najróżniejsze – niespełniona obietnica producenta, zła rekomendacja koleżanki, chęć zbyt gwałtownego rozprawienia się z problemem przy pomocy agresywnego produktu, nieuwaga. Najgorzej jednak, jeśli błąd popełniamy przez brak świadomości jaki typ cery mamy lub jak powinnyśmy ją pielęgnować.

Dylematy cery mieszanej

W przypadku rozpoznania skóry mieszanej kwestia jest o tyle skomplikowana, że zazwyczaj albo niektóre jej partie intensywnie się przetłuszczają i jest mylona z cerą tłustą, albo pewne strefy są na tyle mocno przesuszone, że zostaje nieprawidłowo sklasyfikowana jako sucha. Niestety, takie pomyłki mogą być bardzo kosztowne. Jako że u źródeł problemów cery mieszanej leży zaburzenie gospodarki hydro-lipidowej, dalsze zakłócenia jej równowagi spowodują, że zupełnie wyrwie się spod kontroli. Dlatego niezależnie od tego, czy chcesz pozbyć się pojawiających się w „Strefie T” wyprysków, czy zlikwidować występujące na policzkach suche skórki – dokładnie przemyśl czy na pewno warto stosować dany przeciwtrądzikowy czy silnie nawilżający kosmetyk oraz czy używać go na całą twarz. Pamiętaj, że w przypadku tego typu cery kluczem do sukcesu jest umiar.

Grunt to elastyczność

Nie znaczy to jednak wcale, że wystarczy wybrać jeden dobrze zbilansowany zestaw kosmetyków do cery mieszanej i kurczowo się go trzymać. Abstrahując już od tego, że warto od czasu do czasu zrobić małe przetasowanie w kosmetyczce, aby skóra nie przyzwyczaiła się do jednej linii produktów, należy też uważnie obserwować jakie zmiany w niej zachodzą. To istotne zwłaszcza, kiedy zmienia się pora roku, gdy zmieniamy miejsce zamieszkania albo w wyjątkowo stresujących okresach. W takich chwilach możecie zauważyć, że Waszej cerze mieszanej nagle bliżej do tłustej – lub przeciwnie, że stała się bardziej przesuszona i należy nieco lepiej ją nawilżyć.

Znajdź swój pielęgnacyjny model

Tym, co powinno pozostać niezmienne jest schemat Waszej pielęgnacji. Pierwszy krok, którego nigdy nie należy pomijać, to dokładny demakijaż. Aby łatwiej się z nim uporać, warto podzielić go na mniejsze etapy – na przykład zacząć od zdjęcia wierzchniej warstwy płynem micelarnym, a resztę usunąć produktem oleistym, takim jak mleczko do demakijażu Garnier. Po oczyszczeniu skóry przemyjcie ją bogatym w ekstrakty roślinne tonikiem (do cery mieszanej świetny będzie chociażby taki na bazie aloesu). Pamiętajcie, że nie powinien on być na bazie alkoholu, jako że tak intensywnie wysuszający składnik dodatkowo namiesza w gospodarce hydro-lipidowej, a w konsekwencji gruczoły łojowe zaczną produkować jeszcze więcej sebum.

Ostatni krok to oczywiście nawilżenie. W przypadku cery mieszanej idealny będzie krem o lekkiej żelowej formule. Weźcie tylko pod uwagę, że w okresach, kiedy skóra na policzkach jest bardzo przesuszona, taki produkt może być nieco za słaby. Jeśli strefa T nie potrzebuje intensywnego odżywienia, warto wtedy zastosować osobne kosmetyki na poszczególne partie twarzy. Tylko nie bójcie się nawilżać nawet przetłuszczającej się strefy, zwłaszcza na noc. Szczególnie zimą i ona tylko Wam za to podziękuje!

Zobacz także: Dieta na wypadanie włosów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj