Łysienie nie musi być czymś, z czym trzeba się pogodzić. Jednak, żeby wprowadzić odpowiednie leczenie, trzeba wiedzieć jakie badania w łysieniu zrobić w celu ustalenia typu oraz przyczyn łysienia.

Problem przedwczesnego łysienia dotyka coraz większej liczby osób, również bardzo młodych. Zanim przejdziemy nad tym do porządku dziennego warto sprawdzić, z jakim typem łysienia mamy do czynienia i jakie są jego przyczyny, bo bywa ono objawem poważnych chorób.

Łysienie androgenowe

Najczęściej występujący typ wypadania włosów, którego prawidłowej nazwy nie kojarzy wielu z nas, ale właśnie jego przebieg najczęściej potrafimy opisać jako właśnie łysienie. Problem dotyka obydwu płci, choć o wiele większą liczbę mężczyzn. Jest ciekawostką statystyczną, bowiem częstotliwość jego występowania rośnie wraz ze starzeniem się danej grupy pokoleniowej co 10 lat, czyli kiedy dana grupa przekracza 30. rok życia to 30 proc. jej przedstawicieli boryka się z łysieniem androgenowym, a kiedy tam sama grupa przekracza 40. rok życia, łysieje w ten sposób już 40 proc. z nich. Co do przyczyn akurat tego typu łysienia, zdania wśród naukowców są podzielone, więc na razie można raczej walczyć z jego skutkami (co jest bardzo trudne) niż przeciwdziałać jego występowaniu.

Badania w łysieniu

Jeśli nie mamy do czynienia z łysieniem androgenowym, bardzo możliwe, ze wypadanie włosów jest u nas skutkiem choroby. Jest kilka rodzajów badań, które mogą pomóc nam ustalić, czy przypadkiem nie borykamy się z czymś poważnym. Najbardziej podstawowy jest test mycia. W wypadku łysienia androgenowego podczas mycia nie wypada zbyt dużo włosów (do 200). Jeśli zauważymy, że tracimy ich więcej, oznacza to, że mamy do czynienia z inną przyczyną łysienia. Na podobnych zasadach opiera się test dobowy, kiedy należy policzyć, ile włosów wypada nam w ciągu 24 godzin. Kolejny sprawdzian polega na pociąganiu włosów w różnych miejscach na głowie. Jeśli wypadnie przy tym od 6 do 10 włosów na pociągniętych około 50, to powinno nas zaniepokoić. Kolejne badania są już bardziej zaawansowane. Pierwszym jest mikroskopia świetlna, która polega na tym, że od pacjenta zabiera się do testów kilka włosów i ogląda się je pod mikroskopem, porównując je do wzorcowej budowy włosa ludzkiego. Kolejne badanie to trichogram, do którego również potrzeba próbek włosów z różnych partii głowy.

Trochogram pozwala ustalić fazę wzrostu włosów, a to wskazuje na występowanie ewentualnych anomalii. W łysieniu przeprowadza się badania histopatologiczne, wymagające pobrania wycinków skóry głowy i dokładnej analizy mieszków włosowych. W niektórych przypadkach przeprowadza się ważenie włosów, który wymaga długiej obserwacji, przedzielonej zgoleniem wszystkich włosów z głowy. Mniej inwazyjny jest fototichogram, który wymaga zgolenia tylko fragmentu włosów z głowy, aby móc wykonać zdjęcia w różnych fazach wzrostów włosków. Trichoskopia, nieinwazyjna metoda diagnostyczna, pozwala obejrzeć bardzo dokładnie skórę głowy i włosy, bez potrzeby nacinania itd. Bardzo nowoczesną metodą jest laserowa makroskopia, która pozwala zbadać skórę głowy i włosy najdokładniej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj